I znów temat, który odzywała się w mojej głowie od jakiegoś czasu – motyle – ale nie takie zwyczajne, owadzie. Moje motyle niosą światło tam, gdzie światła potrzeba.
Światła rozumianego jako metaforę wyjścia z ciemnych chwil myśli, światła, które wyprowadza nas na najlepszą drogę naszego życia.
Niosące światło
Kategoria wspólna / sobota, 4 stycznia, 2014