Certyfikat autentyczności obrazu. Wymysł czy dobry pomysł?


Malarstwo, Malarstwo - Porady dla artystów / niedziela, 6 sierpnia, 2017

Certyfikat autentyczności obrazu to dokument stwierdzający autentyczność dzieła – w moim przypadku obrazów. Jest on potocznie przyjętą formą dokumentu załączanego do obrazów sprzedawanych przez galerie na całym świecie. By był ważny wymaga się podpisu artysty.

Czy warto dołączać taki dokument do sprzedawanych przez nas – artystów obrazów?

Warto, a nawet trzeba – wiele galerii już tego wymaga. Natomiast nawet jeśli nie ma takiego wymogu warto załączyć taki dokument. Potwierdza on iż istotnie klient kupuje oryginalny obraz, nie reprodukcję na płótnie albo inny rodzaj odbitki. Są w nim zawarte podstawowe dane, które są ważne dla kupującego jak np. medium którego użyto przy tworzeniu dzieła, rok, wymiary i oczywiście imię i nazwisko bądź pseudonim artysty. Ja zamieszczam również informację czy obraz był werniksowany czy nie ponieważ ma to znaczenie konserwatorskie co do pielęgnacji obrazu. Dobrze zamieścić również informację na temat praw autorskich. Jeśli nie zgadzamy się by w przyszłości ktoś reprodukował obraz np. w formie odbitek należy umieścić stosowny zapis w dokumencie. Oczywiście zapis taki możemy zmieniać do każdego obrazu w zależności od tego czy życzymy sobie ewentualnych reprodukcji czy nie.
Mam dwa rodzaje certyfikatów jeden w języku polskim gdy sprzedaję obraz w Polsce, a drugi po angielsku gdy sprzedaję za granicę.

Dodanie certyfikatu jest również dobrym pomysłem jeśli twórca nie ma zwyczaju podpisywania swojego dzieła w widocznym miejscu na obrazie, czasem jedyną możliwością stwierdzenia autorstwa jest wtedy certyfikat. Certyfikat to również danie odbiorcom informacji o twórcy własnie w przypadku braku innego możliwego rozpoznania, obraz bez podpisu to jak książka bez autora. Umożliwia nabywcom w przyszłości odszukanie innych dzieł artysty.

Podpisując czy to obraz czy to certyfikat pamiętajmy by używać atramentów czy farb archiwalnych czyli nie blaknących z upływem czasu.

Share Button

5 Replies to “Certyfikat autentyczności obrazu. Wymysł czy dobry pomysł?”

  1. Witam, to na pewno dobry pomysł, tym
    bardziej ze swiadomość klientów rośnie. I to oni walczą o wydanie certyfikatu. Zawsze zastanawiałem się jak powinien wygladać… dzisiaj wydaję certyfikat w formie monety z kodem QR.
    Pozdr
    PS

  2. Dzień dobry, Pani Moniko.
    Czy mogłaby Pani krótko poinstruować , jak wygląda procedura wystawiania takiego certyfikatu ?
    Czy musi to zrobić specjalny urząd , czy też sama Pani przygotowuje takie druki ?
    Pozdrawiam serdecznie.
    Katarzyna

    1. Witam,
      certyfikat sporządza się we własnym zakresie. Załącza się go do sprzedawanego dzieła jako dokument potwierdzający jego oryginalność oraz inne cechy.
      Pozdrawiam
      Monika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *